SSO z Lydią Kinglake: TOP 5 #2: Ulubione konie

2016/06/02

TOP 5 #2: Ulubione konie

Halu xD

Witam w kolejnej części TOP 5. Dzisiaj przedstawię Wam moje 5 ulubionych ras koni, oraz wybrane konie z mojej stajni :)

5. Kuc Walijski - Southhoof  "Dzikus"


Generalnie nie przepadam za kucami. Ten jest jednak wyjątkowy. Przede wszystkim - to jedyny kuc, który nie jest kwadratowym klocem. I jestem pewna, że gdyby tylko był odrobinę szybszy, byłby o wiele wyżej :D

4. Morgan - Midnightshadow "Pocahontas"


Morgan był pierwszym koniem, którego kupiłam. Niezbyt często na nich jeżdżę, ale mam do nich niesamowity sentyment. I muszę przyznać, że są to naprawdę piękne konie.

3. Shire - Winterstar "Baggins"

 

Shire to jedne z moich ulubionych koni - nie tylko w grze, ale i w świecie bez pikseli. Są duże, majestatyczne i przepiękne. Kojarzą mi się z filmem "Władca Pierścieni" xD Shire - rasa koni, ale także kraina osadzona w uniwersum "Władcy Pierścieni". Dlatego nazywa się Baggins  - od Frodo i Bilba.

2. Koń Pełnej Krwi Angielskiej - Moonspirit "Perwoll"


Rasa ta urzekła mnie swoją elegancją i szlachetnością. Są dumne i piękne. Wahałam się, czy nie ustawić na to miejsce mojego gniadego anglika (Dzieciaka), ale ostatecznie zdecydowałam się na Perwolla.

1. Kuc islandzki - Silentmist "Lord"


Kuce islandzkie zajmują honorowe pierwsze miejsce już od dnia, w którym się pojawiły. Zakochałam się w nich od razu i od razu zapragnęłam mieć je wszystkie. Wybrałam Lorda, ale tak naprawdę mogłam wybrać któregokolwiek, bo kocham je wszystkie. Świetnie także jeździ mi się na nich na mistrzostwa :)


3 komentarze:

Każdy może mieć swoje własne zdanie - to normalne. Ludzie są różni i każdy ma swoją opinię, gust i odczucia. Ważne jest, aby umieć to wszystko wyrazić w kulturalny sposób. Mam nadzieję, że właśnie takie będą Wasze komentarze - że będziecie w kulturalny, nie uwłaczający nikomu sposób komentować posty na tym blogu. Nikt nie lubi być wyzywany czy obrażany.
Trzeba tylko znaleźć różnicę między hejtem, a konstrutywną krytyką :)
Pozdrawiam, Łydka